Mass Effect 3

Trzecia część gry,która jest dla mnie wzorem dla naśladowanie,oprócz rozwalanki.Gra zaczyna się pojawieniem żniwiarzy(najinteligentniejsze maszyny stworzone przez wymarłych protean).Komandor Shepard,bohater wcześniejszy odsłon ten gry.Nie jaki James budzi go i komandor został wezwany do rady ludzkości.Dowiedział się o żniwiarzach i wybudzili z stanu spoczynku wojskowego.W pewnej chwili te maszyny zaatakowały w mig Ziemię rozrywując naszą flotę w jak przebijanie igłą balona.Gra jest warta grania.Dostał pierwszą misję na Marsie,gdzie miał zdobyć coś ważnego dla wygrania wojny.Spotyka najemników Cerberusa.Shepard pracował kiedyś z tą organizacją,by zniszczyć zbieraczy,którzy pracowali dla żniwiarzy,rozwalił ich wszystkich.Na Marsie spodkał Liarę T'soni i zdobył schemat broni która zniszczy,może rozwalić te maszyny.Tylko robot Cerberusa zniszczył trochę danych,które mówiły o ważnym urządzeniu,nazwanym kolimator.Robot o imieniu Eva prawie zabiła Ashley Williams,bohaterka piewszej części Mass Effect.Dalej nie opowiadam,sami zagrajcie,naprawdę się opłaca. /"GRAFIKA-10/10"\ /"FABUŁA-20/10"\ /"RPG-10-10"\ /"STRZELANKA-10/10"\ Grafika gry jest hardcorowa.Fabuła nie dopobicia.Gra jest RPG,wszystko jest fajnie połączone,strzelanie,fabuła itp. Wiele misji pobocznych,bardzo fajnych.Są przydatne do ostatniej misji.Załogę zbierasz podczas misji. Gra jest warta zagrania,lecz jak nie znasz wcześniejszych odsłon tej gry to wiele nie zrozumiecie o co chodzi

  PRZEJDŹ NA FORUM